Mini poradnik, dla osób wybierających się do Rumunii.
Chwilowo mieszkam w Sibiu, jestem tutaj po raz trzeci, dlatego mogę udzielić kilku rad osobom wybierającym się do tego kraju.
Rumuni do bardzo życzliwy naród, możecie spodziewać się tego, że często pytając o drogę zaprowadzą Was w dane miejsce sami (głównie na wsiach). Ponadto wiele osób mówi kilkoma językami, dlatego nie powinniście mieć problemu z dogadaniem się.
Poznałem kilka osób, które przyjechały tutaj na wakacje i byli zachwyceni.
Oczywiście jak każdy kraj, Rumunia ma i swoje złe strony do których można zaliczyć masę piratów drogowych (
dlatego za wyprzedzanie na linii ciągłej zabierają tutaj prawo jazdy na miesiąc!), bezpańskie psy które są prawie na każdym rogu (na szczęście raczej nie groźne). Ze względu na ich ilość i liczbę piratów drogowych często są rozjeżdżane..
Zmorą jest również liczbą Romów (ok. 0,5 mln) dlatego możecie spodziewać sporej ilości żebrających dzieciaków. Lepiej również nie bronić ich w żaden sposób, Rumunii bardzo ich nie lubią. Nawet bardzo bogaty Rom nie wejdzie do żadnego rumuńskiego klubu.
Rumuni jak każdy naród lubią posłuchać jakiś dobrych rzeczy na swój temat. Ja zawsze wspominam o tym, że sporo Rumuńskich zespołów jak Morandi, Akcent, Inna, Giulia podbija polski rynek muzyczny. Ponadto, że mają piękny kraj, chociaż słabo wypromowany.
Jednostką monetarną jest 1 lej = 100 bani (RON), który aktualnie odpowiada 1 złotówce.
Z tego co zauważyłem ceny są podobne, jednak zdarzają się produkty które są znacznie droższe.
Odnośnie jedzenia, polecam spróbowanie ciorby (jest w wielu odmianach). To taka zupa, chociaż mów na nią ciorba bo Rumun będzie ciągle Cię poprawiał :) W sumie to tak jak byś na flaki mówił zupa.
Oto jak wygląda ciorba
Ponadto dobra jest zacusca (zakuska) oraz vinete, którymi smaruje się chleb. Przypadły mi również do gustu chiftele (kiftele, to takie kulki z mięsa świni i kurczaka). Do obiadów często jest mamaliga (z kaszy kukurydzianej, niestety nie przypadła mi do gustu). Popularne są również sarmale, czyli coś podobnego do gołąbków, tylko znacznie lepsze.
Jak coś mi się jeszcze przypomni to napisze, możecie również zadawać pytania.
Zachęcam również osoby, które mają jakieś doświadczenia z Rumunią do podzielenia się swoją wiedzą.